Zdradzę Wam dlaczego większość fotografów noworodkowych organizuje sesje noworodkowe tylko do 14 dnia życia maluszka … a ja sesje noworodkowe robię między 2 a 3 tygodniem po porodzie.

To zasada, która przyszła do nas ze Stanów Zjednoczonych – kolebki fotografii noworodkowej. I choć ma solidne podstawy, ja przez lata pracy z ponad 1.000 noworodkami dostosowałam ją do swoich potrzeb – z myślą o Waszym komforcie.
Kiedy najlepiej zorganizować sesję noworodkową?
Pierwsze tygodnie życia maluszka to czas, kiedy dzieci zazwyczaj śpią więcej i głębiej, co sprzyja spokojnemu przebiegowi sesji zdjęciowej. Śpiące dziecko nie wykonuje gwałtownych ruchów rączkami czy główką, co w pozowanej fotografii – szczególnie przy użyciu akcesoriów typu misy, łóżeczka czy ławeczki – jest po prostu bezcenne.
Dzieci są wtedy mniej wrażliwe na dźwięki i światło, dzięki czemu mogę spokojnie korzystać ze światła studyjnego (bez obaw – jest w pełni bezpieczne dla ich oczu). Po prostu – wszystko idzie łatwiej i szybciej.

Warto też wspomnieć, że w pierwszych tygodniach życia ciało maluszka jest bardziej elastyczne i plastyczne – to właśnie wtedy najłatwiej przyjmują naturalne, embrionalne pozycje, zbliżone do tych, które pamiętają jeszcze z brzuszka. Ich ciałko jest wtedy bardziej miękkie, delikatne, a stawy i mięśnie nie są jeszcze napięte, co pozwala na delikatne i bezpieczne ułożenie ich w pozy typowe dla fotografii noworodkowej.
Sesja noworodkowa powinna być komfortowa dla maluszka i rodziców
Ja osobiście najchętniej wykonuję sesje noworodkowe między 14. a 21. dniem życia maluszka. Dlaczego?
Bo oprócz komfortu dziecka, ogromnie ważny jest dla mnie spokój i dobre samopoczucie rodziców. Wiem, że pierwsze dwa tygodnie po powrocie do domu to często czas chaosu, nieprzespanych nocy, burzy hormonów i prób ułożenia nowej codzienności. Daję Wam przestrzeń, by ten czas był dla Was łagodniejszy.
Nie musicie pędzić na sesję na drugi dzień po wyjściu ze szpitala – pozwólcie sobie najpierw na poznanie swojego dziecka, na złapanie rytmu karmień, na odrobinę spokoju.

Zależy mi, żebyście przyszli do mnie bez napięcia, z większym luzem i spokojem. Często proszę, aby sesja odbyła się dopiero po pierwszej wizycie u pediatry lub położnej, gdy już wiecie, że wszystko idzie w dobrym kierunku.
Sesja noworodkowa a waga maluszka
Jest jeszcze jeden ważny aspekt – waga maluszka. Zwykle unikam sesji z dziećmi poniżej 3 kg. Czekam, aż maluszek się trochę zaokrągli i osiągnie wagę minimum 3,3 kg. Dlaczego? Bo wtedy sesja jest po prostu łatwiejsza – dziecko dłużej śpi, łatwiej się najada i rzadziej wybudza.

Każda sesja to dla mnie coś więcej niż zdjęcia – to wspólne doświadczenie, które powinno być piękne i spokojne zarówno dla malucha, jak i dla Was. A dobrze dobrany termin to jeden z kluczy do tego, żeby tak właśnie było.
Jeśli masz wątpliwości co do tego czy Ty i Twój maluch jesteście gotowi na sesję noworodkową – mam dla Ciebie krotki przewodnik o tym, co jest a co nie jest powodem do zmiany terminu sesji noworodkowej.

Każda sesja noworodkowa kończy się zestawem pięknych, wzruszających ujęć. Ale same zdjęcia – nawet najpiękniejsze – tracą na sile, jeśli pozostają jedynie w wersji elektronicznej, zapisane na dysku komputera. Prawdziwa magia zaczyna się wtedy, gdy są wydrukowane – zapakowane w piękne pudełka, wydrukowane w albumach o miękkiej oprawie. Dopiero w takiej formie nabierają życia i stają się prawdziwą pamiątką. Wydruki, które otrzymujecie po sesji w moim studiu, to produkty najwyższej jakości – starannie dobrane pod względem papieru, kolorów i oprawy. Dbam o każdy szczegół, nie tylko podczas naszego spotkania, ale także na etapie przygotowania gotowych materiałów. Chcę, żebyście wracali do tych wspomnień z radością przez długie lata.
SESJA NOWORODKOWA OFERTA * SESJA NOWORODKOWA PORTFOLIO * WARSZTATY FOTOGRAFII NOWORODKOWEJ * PORTFOLIO NA INSTAGRAMIE
